Turbosprężarki stają się coraz popularniejszym rozwiązaniem w branży samochodowej, kierowcy doceniają te proste mechanizmy, które pozwalają znacząco poprawić osiągi pojazdu. Jednocześnie jednak wielu posiadaczy aut wyposażonych w turbosprężarki nie ma świadomości na temat tego, jak je prawidłowo eksploatować. Problemem jest między innymi zadbanie o odpowiednią temperaturę pracy urządzenia.
Dlaczego nadmiar ciepła szkodzi turbosprężarce?
Turbosprężarka samochodowa zaczyna nadmiernie nagrzewać się w wyniku tarcia, które powstaje w czasie jej pracy. Spowodowane jest ono bardzo wysokimi obrotami wału łączącego wirniki turbiny i sprężarki – w szczytowych momentach mechanizm ten może wykonywać nawet kilka tysięcy obrotów na minutę. Zarówno tarcie, jak i generowane przez nie ciepło nie są zjawiskiem sprzyjającym turbosprężarce, gdyż wpływają na jej trwałość. W ich wyniku może dochodzić do zmian w strukturze elementów turbosprężarki, która staje się przez to bardziej podatna na odkształcenia i uszkodzenia mechaniczne. Każda, najdrobniejsza tego typu usterka może w bardzo krótkim czasie prowadzić do kolejnych, coraz poważniejszych uszkodzeń. Ich rezultatem jest nie tylko zaburzenie pracy turbosprężarki – w ekstremalnych przypadkach dojść może nawet do awarii silnika, które będą wymaga przeprowadzenia gruntownego remontu.
Jak dbać o odpowiednią temperaturę pracy turbosprężarki?
Aby nie dopuścić do nadmiernego nagrzewania się turbosprężarki, trzeba przede wszystkim zadbać o odpowiednie smarowanie. Warto wybierać oleje opracowane specjalnie z myślą o silnikach wyposażonych w turbosprężarkę. Olej powinien być przez cały czas dość czysty, dlatego należy wymieniać go częściej, niż co standardowy rok. Ponadto należy na co dzień pamiętać, by nie wkręcać silnika na zbyt wysokie obroty przed jego dobrym rozgrzaniem – takie zachowanie powoduje, że turbosprężarka pracuje na sucho, bez oleju, co zwiększa ryzyko jej zatarcia.